nieuczciwy pracodawca norweski oszukał nas okradł - Norwegia - s3

powiatowy myśliciel napisał:piszesz głupoty gabriel --- rozmawiałem ostatnio z gościem ze związków zawodowych - i za pracę nadgodzinną obowiązuje dodatek min. 50% do każdej nadgodziny -- resztę określają umowy zbiorowe dla danej branży --- nie chodzi mi o to że tak nie jest to co piszesz --- ale to ty podpisujesz umowę z pracodawcą , a jak nie wiesz jak się odwołać o sprzeciwić podczas spisywania umowy to nie pisz głupot . pamiętaj że możesz zawsze umowę wziąć do wglądu , a jak nie wiesz czy to co tam jest jest zgodne z prawdą to lepiej idź od razu do związków i tam się dowiesz --- a jeśli rzucasz się na robotę jak łysy na grzebień no to twój ból i twoja robota-- baw się dobrze w niej
Wiesz Możemy się tak punktować prawie bez końca i tak to nic nie da .
Pracuję z Norwegami w Norweskiej firmie LEGALNIE ...i każdy z Nas może pracować dłużej po ustawowych normatywnych godzinach /7,5/ lecz jest to praca dodatkowa na naszą prośbę za zwykłą stawkę by móc następnie wybrać ten wypracowany czas na wolne podczas różnego rodzaju świąt ...
Ty i Owszem , może i lubisz babrać się w gównie , jednak robisz to mało dokładnie , bo boisz się Osobiście za bardzo pobrudzić i tyle ...
Jedyne legalne nadgodziny są wtedy płatne zgodnie z taryfikatorem , kiedy jest taka konieczność technologiczna poparta odpowiednim pismem zgłoszonym do Inspekcji Pracy z wykazem ilości tych nadgodzin oraz konkretnych Osób które te nadgodziny będą wypracowywały...
W INNYM PRZYPADKU JAK PISAŁEM POWYŻEJ ...JEST TO JEDYNIE PRACA DODATKOWA I NIC WIĘCEJ...

należy się należy --- skoro mnie się należy dodatek za nadgodziny to reszcie też -- nie jestem wyjątkiem jakimś w NO , usłyszałem tylko takie hasło od gościa ze związków -- jak nie płacą za nadgodziny to nie rób więcej niż 8 godzin dziennie i wszystko --- a jak coś zaczną sapać to powiedz żeby zadzwonili do mnie to im szybko wyjaśnię -- a jak nie to ja zadzwonię do nich i wszystko

Rozmawiałam w Inspekcji Pracy w Oslo i określili, że nadgodziny się należały.
Co więcej pracodawca nie godził się na danie pracownikom umowy, dał im umowy dopiero po wypowiedzeniu. Czy to nie jest naruszenie podstawowego prawa?
I o tym Inspektor na miejscu został poinformowany i nic z tym nie zrobił.

w takim razie to wielką przyjemność robicie tej swojej firmie , no jak bym był szefem tej firmy to kazałbym wam robić 24 godziny na dobę i wy też byście się zgodzili --- trochę to albo jakieś lizusostwo albo samookaleczenie --- szkoda was chłopy --- ale róbcie
no jeszcze pozostaje umowa na tzw. dogadaniu się o np. dobrą stawkę wtedy może nie macie nadgodzin ale to już musi być dobra stawka -- odpowiadająca nie tylko szefowi --- chociaż wątpię

Co więcej, pracowali z materiałami niebezpiecznymi, nie wiedzieli o tym.

możecie brać święta wolne gabriel --- ale luxus was spotkał w tej pracy
taką robotę to o du//p//ę rozbić i tyle , bo nie ma czym się chwalić
już Adecco narobiło ambarasu i za nadgodziny teraz muszą ludziom wrócić --- dlatego piszę jak sobie pościelesz tak się wyśpisz -- czyli taką umowę jaką sobie spiszesz tak miał będziesz

lustri1 napisał:
Co więcej, pracowali z materiałami niebezpiecznymi, nie wiedzieli o tym.
a podobno są dobrymi specjalistami budowlanymi i nie wiedzieli jak płyta azbestowa, czyli eternit wygląda? komu to

wojewódzki dalej nie rozumie, że niektórym potrzeba 50 dni urlopu w ciągu roku, a nie 25

lustri1 --- nie wiem dokładnie -- ale jeśli pracodawca nie zapewnił pracownikowi odpowiedniego ubrania roboczego jak piszesz w tym przypadku o azbeście -- za to może grozić więzienie

płyty azbestowe były podobne do kauczuku, pracodawca twierdził że jest to kauczuk